Kategorie
Rzucając w miejsca

Rzucając w Majorkę

Majorka jest geograficznym pakietem All-Inclusive. Nie trzeba się nigdzie ruszać, bo wszystko ma się podane pod nos. Wystarczy mieć samochód, a o to nietrudno bo wypożyczalni jest tutaj więcej niż aptek.

7 min czytanka

Czemu wszyscy uwielbiają Majorkę?
Bo ona dostarcza ku temu powodów.
Więcej niż jednego.

Na samym początku warto zaznaczyć: lądując w szczycie sezonu w jednym z miasteczek żyjących z tanio wykonanych hoteli nastawionych na szybki wyzysk niemieckich turystów ma się pełne prawo takich wakacji nienawidzić.

Lecz wyspa ta obrosła takimi miejscami nie przez przypadek, a dlatego, że sama w sobie jest geograficznym pakietem All-Inclusive. Nie trzeba się nigdzie ruszać, bo wszystko ma się podane pod nos. Wystarczy mieć samochód, a o to nietrudno bo wypożyczalni jest tutaj więcej niż aptek.

Zaskakująco dużo można robić

Nie brakuje na niej urokliwych miasteczek jak Valldemosa, czy Solier. Wyłożonych brukiem, schowanych między górami i skrywających w sobie przytulne knajpki, uliczki przyozdobione kwiatami i centralne placyki w cieniu kościoła. Inne, jak Capdebera, będą się kryły u podnóży zamków , albo, jak LLuch,  przy murach klasztorów. Jeszcze inne jak Soltanyi czy Santa Maria będą gościć u siebie fantastyczne targi, na których można spróbować i obkupić się w lokalne wyroby, warzywa i owoce, ale nie tylko. Targ Santa Maria jest w równej mierze dla mieszkańców, można więc kupić tutaj sadzonki, przejechać się na kucyku, czy wrócić do domu z żywą kurą, króliczkiem, czy indykiem – co robi różne wrażenie. Można też spróbować tradycyjnych majorkańskich potraw, zwłaszcza tych słodkich.

Jak i celowo robić niezaskakująco mało – tj. wylegiwać się na pięknej plaży

Lecz targi i zwiedzanie bywają czasami zbyt intensywne. W dodatku przyjeżdża się tutaj głównie z myślą o wypoczynku na bajecznych plażach nad lazurową wodą. Można leżeć nad śliczną zatoką w Cala d’Or, albo całkiem przyjemną plażą miejską w Alcudii, podziwiać wodę wchodzącą głęboko w ląd w Puerto de Figuera, a i można też wsiąść na prom i wypocząć pomiędzy Wieżami Raju*.

Do Torrent de Pareis, natomiast, znacznie lepiej jest dojechać samochodem. Droga do La Calobra wiedzie pomiędzy szczytami wyspy (wyższymi niż Bieszczady i większość Beskidu), a jej wijące się serpentyny i ostre zakręty, są jedną z największych atrakcji Majorki. A żeby uszczęśliwić amatorów jazdy samochodem stworzono dojazd do Formentador zakończony dramatycznym punktem widokowym i plażą u jego stóp.

Wyspa all-inclusive

Jednego dnia można tutaj uprawiać windsurfing, następnego być zapalonym cyklistą, a kolejnego uprawiać wspinaczkę górską czy trekking, tylko po to aby w ramach regeneracji założyć koszulę, ciemne okulary i delektować się modernistyczną klasą Palma de Mallorca.

I to wszystko w niewielkiej od siebie odległości tak aby, móc zwiedzić dostatecznie dużo, a jednocześnie nie zmęczyć się jazdą.

Łatwo wtedy uwielbia się Majorkę.

La Calobra
Jedno z miasteczek wieczorową porą

Lista miejsc i tego co oczekiwać rezerwując w nich nocleg:

Palma de Mallorca– duże, ładne miasto, bardzo podobne do Barcelony.
Arenal, Platja de Palma– brzydkie hotelarnie, przeciętne plaże, blisko na lotnisko i do palmy, dobra komunikacja miejska, wszystko po niemiecku
inne miejsca.
Port de Polenca– bardzo klimatyczna miejscowość, z wąską plażą, płytką ale i lazurową wodą oraz widokiem na Marinę.
Port d’Alcudia– cudowna, szeroka i piaszczysta plaża,miejsce dla tych którzy przede wszystkim lubią się opalać i być w ładnych kurortach. Hotelarnia, bardzo dużo niemieckich hoteli wynajmowanych przez biura podróży.
Cala d’Or– absolutnie najcudniejsza plaża, cichutki zakątek z przepięknym kolorem wody. Może być trudno o miejsca, stosunkowo blisko do Palma de Mallorca.

Cala d’Or
Widok na wyspę

Na Majorce miałem okazję być ze świetną laską i super kompanem podróży, którego zawsze cieszy kilka lajków na Instagramie – (jak się tam kliknie to można jej kilka dać 😉 )

Informacje praktyczne

Wynajęcie samochodu może być całkiem tanie. Najlepszą na to metodą jest przejrzenie samochodów do wynajęcia oferowanych przez linie lotnicze, z którymi lecimy na Majorkę. Wtedy najlepiej zobaczyć z jakiej firmy proponują wynajęcie i zarezerwować bezpośrednio w tej firmie. Warto zrobić to z góry, na około tydzień przed wylotem. Ze względu na popularność te ceny na miejscu są dużo wyższe i trudniej wtedy o dobre oferty, bo Niemieccy i Brytyjscy turyści nie zważają tak bardzo na ceny.

Z tym wiąże się kolejny problem: trasy na Majorce są piękne, a wypożyczanie samochodów niezmiernie popularne. Przez to, zwłaszcza w sezonie może być piekielnie tłoczno, a i brak doświadczenia wielu kierowców, plus ich wakacyjny nastrój sprawiają, że na krętych i wąskich uliczkach, gdzie bardzo często zamiast poboczy są postawione murki grodzące pola, albo czeka przepaść łatwo o wypadek albo mocne zarysowania samochodów (co się tyczy przede wszystkim Brytyjczyków, którzy dobrymi kierowcami u siebie nie są, a za granicą też nie są znani z tego, że są kulturalnymi turystami, oczywiście jest to duża generalizacja). Wąskie uliczki w miastach nie ułatwiają też sytuacji z parkowaniem, co potrafi być istnym horrorem.

Tankowanie paliw też potrafi być niemiłą niespodzianką. Tak jak np. w Belgii płaci się tutaj najpierw za wymaganą ilość paliwa, a dopiero wtedy pani kasjer odblokowuje dyszę z paliwem. Przez to wlewa się paliwa „idealnie” za zapłaconą kwotę. Prawda jest jednak taka, że te maszyny są tak ustawione, żeby oszczędzać mniej więcej litr paliwa przy każdym tankowaniu. Płacąc  25 euro, maszyna przestanie wlewać paliwo mniej więcej przy 23,50.

Drogi są bezpłatne z wyjątkiem tunelu na drodze MA11 o długości 3km (przejazd to 5,50 euro).

Podczas jazdy na Formentador trzeba liczyć się z ogromnymi ilościami kolarzy, którzy tę trasę mocno utrudniają i spowalniają.

Warto wynająć mały samochodzik: łatwiej się nim jeździ, łatwiej nim parkować i mniej pali.

Targ w Santa Maria jest dużo lepszy niż ten w Santanyi i zdecydowanie warto go zobaczyć i tam kupić wszelkiego rodzaju sery, szynki, czy wypieki i warzywa i owoce, które są tańsze niż w supermarketach, a w dodatku w większości stanowisk targowych można płacić kartą, a pracownicy pakują wszystko próżniowo.

Ceny 2018

Wynajem samochodu- od 5 euro/ dzień rezerwując za wczasu, 40-33 euro dziennie jeżeli wynajmuje się na miejscu. Lepiej ufać dużym firmom wynajmującym samochody niż lokalnym sklepikom.
Paliwo: 1,32 euro
Targ:
tradycyjne kiełbaski 2-3euro/sztuka

Hiszpania ma o wiele więcej do zaoferowania. Sprawdź poniżej

Albo może w inne miejsca

2 odpowiedzi na “Rzucając w Majorkę”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *