-Pizga.
Kulturalni ludzie nie przeklinają, ale czasami potrzeba adekwatności. Wtedy z pomocą przychodzą wulgaryzmy. Dzięki nim wiemy, że w poniedziałki wszystko nas wku…, że w niewietrzonym pokoju je.., że głowa na po weselu na…. i że na Islandii wiatr…
Pizga!
Smaga podmuchami po twarzy, chłoszcze dłonie, buja samochodem, rzuca żwirem w twarz, przesuwa ludzi po lodzie jak pionki na szachownicy. Zamyka się przez niego krajowe drogi i czasem nie ma jak wrócić do domu. Wyrywa drzwi samochodowe wraz z nawiasami. Dławi wszelkie słowa w gardle. Gwiżdże w uszach. I niczym, absolutnie niczym się nie przejmuje.
A człowiek obrywa po twarzy jak od losu i myśli sobie no tego się nie spodziewałem.
Wiatr nie przepada za fotografią
Co prawda przeglądając zdjęcia z wyspy ognia i lodu może być ciężko wyobrazić sobie skalę tego co podmuchy powietrza potrafią nawyczyniać, ale to nie znaczy, że takich zdjęć nie ma. Wręcz przeciwnie, każdy takie ma w swoim albumie. Tylko, że wiatr wywołuje na nich takie zamieszanie, że mało kto decyduje się na ich publikowanie. I to daje mu przewagę, dzięki temu ten pogodowy cwaniak bez przerwy zaskakuje. Od czasu do czasu nawet i samych Islandczyków.Także tych z brodami.
Nie można się przed nim obronić. Nie można przed nim uciec. W walce z nim sprawdza się tylko termos z gorącą herbatą, samochodowe ogrzewanie i stare dobre przeklinanie pod nosem.
Informacje praktyczne
Pogoda na Islandii zmienia się z całkiem przyjemnej w tragiczną niemal z minuty na minutę i trzeba być na wszystko przygotowanym oraz monitorować pogodę tak często jak to tylko możliwe. Najlepszym źródłem informacji jest strona vedur, która dodatkowo dostarcza informacji o zachmurzeniu oraz szansach na zobaczenie zorzy polarnej. https://en.vedur.is/weather/forecasts/areas/
Pakując walizkę na islandię warto spakować kominiarki narciarskie i kominy, które łatwiej się nakłada niż szale. Co prawda nie wygląda się w nich jak z okładki Vogu’a, ale twoja własna twarz Ci za to podziękuje. Pojechanie bez co najmniej grubego szalika to już głupota.
2 odpowiedzi na “Rzucając w islandzki wiatr”
[…] wpływ na to ma też to, że zanim się człowiek zanurzy to najpierw czeka go brutalne zderzenie z tutejszym wszędobylskim wiatrem. Ten zaś cieszy się na to, aby wytłuc z naszych ciał ostatnie resztki ciepła jak ZOMOwiec […]
[…] “jak ci się na zewnątrz nie podoba, to poczekaj 15 minut”. Trzeba się liczyć z tym, że wiatr będzie zdmuchiwał gejzery jak sześciolatek świeczki na torcie, że mgła zasłoni wszelkie […]