W miastowym tinderze nikt nie ma takich zdjęć i bio jak to stolica Katalonii. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie Ci podli turyści!
Rzucając w Barcelonę

Opowieści, wrażenia, notatki i porady z miejsc i o miejscach
W miastowym tinderze nikt nie ma takich zdjęć i bio jak to stolica Katalonii. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie Ci podli turyści!
Czyli rzucając się wszędzie tam gdzie zabunkrowali się ci, którzy w Barcelonie mieszkają, a nie bywają na urlopie.
Nigdy nie wiadomo jak się trafi, ale wiadomo, że jest gdzie jeść! Jesz mięso? To jedz! Jesz ciastka? Tu masz ciastka! Wegańskie? O tu też!
Barcelona bywa marzeniem albo i koszmarem. Jej centrum jest niczym Dr. Jeckyll i Mr. Hyde – ma dwie twarze, którymi potrafi turystę zachwycać albo dręczyć według własnego widzi mi się.
Nawet bardzo. Można być najpiękniejszym miastem na świecie i spod tej lawiny nie dać rady wyjść. Wszystko jest dla ludzi, tylko dla jakich?
Świat jest obsikany Toskanią jak trzynastolatka diabelskim młynem w obwoźnym parku rozrywki. I mimo, że nasze auto to był Fiat Panda, który nie lubił jeździć pod górkę to nic nam nie psuło radości z popylania po toskańskich drogach.
To nie jest tak, że Mediolan należy wykopać ze swojej listy miast do odwiedzenia, ale jest to miasto turystycznej specjalnej troski.
Bergamo to taki sernik z przepisu babci – ma wszystko co się lubi we Włoskich miastach: historię na wyciągnięcie ręki, kręte uliczki z suszącym się praniem, okiennicami oraz niemożliwym kątem wzniesienia, knajpki z ogródkami, bary z aperitivo i widoki architekturę wpisaną w równie piękną naturę.
Lombardia oferuje swojskie smaki, tym którzy wychowali się na północy Europy., a zwłaszcza tym, którzy kaca leczą porcją pierogów zrobionych na patelni.
Florencja niewzruszona. Florencja jak gdyby nigdy nic. Florencja się nie przejmuje. Gdyby paliła papierosy to jak James Dean. W białym podkoszulku i lekceważeniem na twarzy.