Luksemburg ma w zwyczaju wypadać dość niespodziewanie, więc niezależnie od oczekiwań i tak człowieka urzeknie.
Rzucając w Luksemburg

Opowieści, wrażenia, notatki i porady z miejsc i o miejscach
Luksemburg ma w zwyczaju wypadać dość niespodziewanie, więc niezależnie od oczekiwań i tak człowieka urzeknie.
Mała. cicha, urokliwa. Uśmiecha się nieśmiało i wydaje się być uosobieniem Urugwaju. Warto też wiedzieć kiedy tu przyjechać.
Tyci państwo, którego stolica obrośnięta jest bajecznymi wieżyczkami, a wszystko to maleńkie, niczym stworzone dla krasnoludków.
Recoleta pachnie luksusem i pieniędzmi, ale to też jest część historii Nowego Świata i warto wznieść toast za tę dzielnicę, bo piękna nigdy dosyć.
Gdy się wsiadło można odetchnąć. Na chwilkę. Bo trzeba też wiedzieć, kiedy wysiąść, a to też przecież nie może być łatwe. Będąc takim przeciętnym gringo wygląda się przez szybkę i stara się odgadnąć czy ten lekko obłupany krawężnik to wynik ostatniego wypadku samochodowego, czy jednak sekretne oznakowanie przystanku, na którym należy wysiąść. Oczywiście żeby możliwie to utrudnić autobusy […]
Komunikacja w Argentynie nie należy do najłatwiejszych.Patrząc na styl jazdy kierowców i na autobusy zachowujące się jak marcujące nosorożce, można uznać, że Argentyna to perfekcyjne wręcz miejsce dla tych, co planują swój żywot zakończyć. Nie jest NAJGORZEJ na świecie, ale zdecydowanie jest ale. Zacznijmy od „przystanków” autobusowych.Niewytłumaczalnym jest fakt, czemu akurat ten krawężnik, który nie różni […]
Nieatrakcyjna za dnia i szturmowana nocami. Taka jest dzielnica Buenos Aires, która swoją nazwę wzięła od stolicy Sycylii.
Argentyna i dulce de leche- pomimo tego, że od samej ilości cukru diabetyk ma zawał, a i normalnemu człowiekowi pod językiem robi się mokro, to jest taka rzecz, od, której każdy Argentyńczyk się ślini.
Asado jest świętością.
Gdyby w kościołach używano dymu z grilla zamiast kadzidełka frekwencja wzrosłaby czterokrotnie
Tak, to ta sama koka, która jest wykorzystywana do produkcji kokainy. Tylko że liście mają z nią tyle wspólnego, co ziemniak z butelką wódki.