Świat jest obsikany Toskanią jak trzynastolatka diabelskim młynem w obwoźnym parku rozrywki. I mimo, że nasze auto to był Fiat Panda, który nie lubił jeździć pod górkę to nic nam nie psuło radości z popylania po toskańskich drogach.

Świat jest obsikany Toskanią jak trzynastolatka diabelskim młynem w obwoźnym parku rozrywki. I mimo, że nasze auto to był Fiat Panda, który nie lubił jeździć pod górkę to nic nam nie psuło radości z popylania po toskańskich drogach.
-It’s all poor people food! – krzyknął kelner z akcentem wyraźniejszym niż parmiggiano reggiano. Wstyd się przyznać, ale jeśli tak smakuje biedota, to i biednym być nie tak źle.*
Florencja niewzruszona. Florencja jak gdyby nigdy nic. Florencja się nie przejmuje. Gdyby paliła papierosy to jak James Dean. W białym podkoszulku i lekceważeniem na twarzy.